Havoc PBFs
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.
Havoc PBFs

PBFy Havoca. Aktualnie: Vampire Tidewater Downtime
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem

Go down 
2 posters
AutorWiadomość
Storyteller

Storyteller


Character : Storyteller, Game Master, Narrator
Liczba postów : 579
Join date : 16/07/2015

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Empty
PisanieTemat: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem   [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Icon_minitimeWto Sie 04, 2015 7:28 pm

Aktorzy
Bar Last Ticket
19:27, 25 Lipca 2075

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem 204HR2SsHound
[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem KP0cTPssSimon
[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Pw8SEllsChristopher Waltz
[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Cqf7cPA


Nico poczuł, że Simon po raz kolejny oszczędza na swoich alkoholach, a raczej syntholu. Nie pamięta kiedy ostatnio ork-barman miał wystawiony butelkę prawdziwej whisky czy nawet zwykłego piwa. A są to rzeczy o wiele lepsze niż te wszystkie "sztuczne". Ratowanie ludzkości przez głodem, tak jasne. Soja ma zrobić wszystko szare i nudne, aby nikt nie zauważył, kiedy korporacje przejęły całkowicie władze. Sytuacja na szczęście miała się trochę inaczej w Berlinie. Anarchiści wygrali i teraz trzymają całkiem dużo terenów, że prywatna policja musi się zastanowić kilkakrotnie zanim wejdzie na jakieś terytorium, co nie jest ich. Nico siedział właśnie w takim miejscu. Bar Last Ticket. Dawniej był to teatr, a mieszkańcy wykorzystują co mogą, aby przetrwać w tym świecie. Zapachy były mocne. Nico czuł nawet mocną mieszankę alkoholi po drugiej stronie lady, przy której siedział z swoim napojem oraz szklaną papierośnicą. A może plexiglass? Kto wie. Po pewnym czasie niektóre przedmioty nie mają już różnic. Szczególnie, że świetnie nadawała się na popiół z jego papierosów. Kończył właśnie kolejny, gdy usłyszał ciężkie kroki. Zapachu nie rozpoznał, nikt ze znajomych. A bar był pełen gangerów. Zobaczył wtedy jak ktoś położył swoją ogromną łapę obok jego miejsca. Troll. Nie usiądzie tutaj, zawali swą wielkością krzesełko. Spojrzał ukradkiem na niego. Wysoki dryblas w garniturze z przystojną gębaą, jak na trolla. Czarne, skórzane rękawice. Ubranie musiało go kosztować nie małą fortunę. O dziwo nie został jeszcze okradziony.
- Synwhisky. - powiedział do Simona. Ork kiwnął tylko głową, nalał mu alkohol, a troll jedynie przelał nuyeny naciskając coś na swoim commlinku. Tutaj nie było prawie reklam w AR. Stawiano tutaj na nostalgię i menu było rozpisane na ścianie. Jednak Simon nie był aż tak bardzo zanurzony w przeszłości i jest wiele reklam ARO na zewnątrz, a nawet i menu w środku. Czasami puszcza jakiś stary trivid, co każdy wewnątrz baru może oglądać dzięki swoim commlinkom czy Image Link. Troll jednak nie odchodził od lady. Kiedy tylko otrzymał drink, a barman odszedł do innego klienta, to Nico chciał zapalić kolejnego papierosa. Wtedy pojawiła się wielka łapa z jakimś otwartym pudełkiem. Nico widział wnętrze rękawa trolla, ale widział czy ma coś pod ubraniem, czy cały w wszczepach. Mężczyzna wysunął do Nico paczkę fajek. Malboro Classic, prawdziwy tytoń. Żaden soybacco. Sam jeden papieros kosztuje kilka nuyenów, a paczka była nowa, chyba przed chwilą otwarta. Troll się odezwał po sekundzie. Jego ton głosu wskazywał, że jest on spokojny i pewny siebie. Nico nie wydawało się, że rozmawia z byle kim. - Witam, panie Hound. Jest pan trudnym do znalezienia osobnikiem. - uśmiechnął się na moment. - Jestem Christopher Waltz. Proszę się częstować.
Powrót do góry Go down
ManCalledTea

ManCalledTea


Character : Hound
Liczba postów : 76
Join date : 26/07/2015

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Empty
PisanieTemat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem   [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Icon_minitimeSro Sie 05, 2015 1:31 am

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem 90cCaJKl
Hound
Shadowrunner




No więc siedziałem niemal jak zwykle w Last Ticket, popijając coś co Simon usiłował nazwać alkoholem. Pokaż mi swoją whisky, a powiem ci kim jesteś. W tych kilku kroplach czegoś w szklance, F-State ukazywało swoje prawdziwe oblicze i był to ten rodzaj widoku, na jaki rankiem jest narażony każdy facet po mocno zakrapianej imprezie. Nawet tu, w Haselhorst, gdzie twarz miasta mimo wszystko miała przynajmniej ładnie przypudrowany nosek.

Christopher Waltz, powtórzyłem w myślach słowa barczystego gościa w garniturze i starałem się przypomnieć sobie, czy coś mi to nazwisko mówi. Z tymi wszystkimi tak zwanymi meta miałem ten sam problem - nie wszystko im pasowało. Choćby nie wiem co, nie mogłem się przyzwyczaić do widoku trolla w garniturze. Natomiast widok trolla w garniturze częstującego Marlboro, był jak przyjazny gest wyciągnięcia ręki, którą gotów byłem uścisnąć. Skinąłem w ramach niemego podziękowania i wyjąłem z paczki jednego papierosa.

- Może to dlatego, że zwykle to ja znajduję ludzi, a nie ludzie mnie - odparłem.
Papierosa delikatnie obracałem w palcach, czekając aż poczuję w nozdrzach ten przyjemny zapach suszonego tytoniu. W międzyczasie wychyliłem do końca szklaneczkę i dałem znak orkowi, żeby dolał mi jeszcze jedną kolejkę tego swojego rozpuszczalnika. Ostatecznie zdarzało mi się pić gorsze rzeczy, a miałem ochotę się napić. Ludzie dzielą się na dwa rodzaje - tych którzy chcą się napić i tych, którzy chcą, ale jeszcze o tym nie wiedzą.

- W czym mogę pomóc, panie Waltz? - zapytałem.

Powrót do góry Go down
Storyteller

Storyteller


Character : Storyteller, Game Master, Narrator
Liczba postów : 579
Join date : 16/07/2015

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Empty
PisanieTemat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem   [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Icon_minitimeSro Sie 05, 2015 9:45 am

Aktorzy
Bar Last Ticket

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem 204HR2SsHound
[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Pw8SEllsChristopher Waltz


Pamięć mglista. Imię gdzieś musiało mu przewinąć. Może na jakiś trividzie? Jeden ze starych filmów? Niestety nic mu do głowy nie przychodziło, a wzrok szedł za paczką papierosów, którą troll po prostu położył. Bliżej Nico niż siebie samego. Sam zapach prawdziwego tytoniu był cudowny, jak świeży zapach drzew w centrum śmierdzącego miasta. Waltz poczekał, aż barman po raz kolejny odejdzie, aby mógł spokojnie kontynuować rozmowę.
- W pracowaniu dla mnie, panie Hound. - odpowiedział ze szczerym uśmiechem. - Cienie tego miasta po raz kolejny potrzebują takiego jak pan, a ja jestem chętny pana zatrudnić. Potrzebuję zdolnych osób, gotowych zrobić wszystko za odpowiednią cenę, a jest ona wysoka, bo to przecież shadowrunning. - napił się swojego alkoholu, ale to bardziej wyglądało, jakby wypił kieliszek wódki. Wielka gębą wypiła całą whisky w jednym przechyleniu szklanki. - Mówię tutaj o kilkudziesiąt tysięcy, panie Hound. Pewno wyjdzie około dziesięć na łeb.

Powrót do góry Go down
ManCalledTea

ManCalledTea


Character : Hound
Liczba postów : 76
Join date : 26/07/2015

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Empty
PisanieTemat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem   [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Icon_minitimeSro Sie 05, 2015 11:16 am

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem 90cCaJKl
Hound
Shadowrunner




No więc siedziałem niemal jak zwykle w Last Ticket, ale tym razem dosiadł się do mnie jakiś facet, który jakby nigdy nic proponował mi coś, za co - mając pecha - mógłbym spędzić resztę życia w pace. Otóż... nie. Gdybym na co dzień brał roboty jak ta, prawdopodobnie nie siedziałbym tu teraz, a moje mieszkanie byłoby o wiele mniejsze, najpewniej miałbym na dodatek współlokatora i firankę w kratkę.
- Z całym szacunkiem panie Waltz, ale możliwe, że pan mnie z kimś pomylił. Jestem prywatnym detektywem i biorę tylko uczciwe sprawy. Między innymi dlatego nie prowadzę spraw rozwodowych - stwierdziłem.
- A jako ekspert brałbym pewnie stówę za dzień... - dodałem, uśmiechając się sam do siebie.

Powrót do góry Go down
Storyteller

Storyteller


Character : Storyteller, Game Master, Narrator
Liczba postów : 579
Join date : 16/07/2015

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Empty
PisanieTemat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem   [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Icon_minitimeSro Sie 05, 2015 11:34 am

Aktorzy
Bar Last Ticket

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem 204HR2SsHound
[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Pw8SEllsChristopher Waltz


- Tylko stówkę? Może kiedyś się tyle zbierze. - nie przestał się uśmiechać. Przesunął bliżej pudełko papierosów do Nico. Może coś było w środku? - Proszę, prezent ode mnie. - a następnie wyciągnął z kieszeni marynarki jakąś wizytówkę. Biała, czarny napis "Christopher Waltz". W AR jednak widać było numer kontaktowy. Położył ją obok paczki Malboro. - Jak będzie miał pan jakieś pytania, to proszę bardzo. Ja muszę niestety znikać. Proszę dokonać właściwy ruch, panie Hound, a może będzie z tego przyjaźń, z obupólnym zyskiem.

Powrót do góry Go down
ManCalledTea

ManCalledTea


Character : Hound
Liczba postów : 76
Join date : 26/07/2015

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Empty
PisanieTemat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem   [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Icon_minitimeSro Sie 05, 2015 6:08 pm

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem 90cCaJKl
Hound
Shadowrunner




Położyłem palec na wizytówce i przyciągnąłem ją do siebie. Przeczytałem jej zawartość i skinąwszy mężczyźnie, schowałem do wewnętrznej kieszeni marynarki.
- Będę pamiętał panie Waltz - stwierdziłem.

Obracałem papierosa w palcach jeszcze przez chwilę, gdy troll już się oddalił. Wreszcie przyszpiliłem palcem paczkę, którą przysunąłem do siebie w ślad za wizytówką. Otworzyłem ją i wsunąłem papierosa trzymanego w dłoni do paczki. Będę musiał dowiedzieć się czegoś więcej o niejakim Christopherze Waltzu. Wyglądało na to, że facet wie o mnie o wiele więcej, niż ja o nim.


Powrót do góry Go down
Storyteller

Storyteller


Character : Storyteller, Game Master, Narrator
Liczba postów : 579
Join date : 16/07/2015

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Empty
PisanieTemat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem   [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Icon_minitimeSro Sie 05, 2015 7:21 pm

Aktorzy
Mieszkanie Detektywa

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem 204HR2SsHound


Nico przejrzał szybko informacje na temat niejakiego Christophera Waltza. Nie musiał szukać długo. Okazało się, że to był słynny aktor z początku XXI wieku. Niestety żadnych wzmianek o trollu. Musiał zatem to być pseudonim, jak każdy inny w tym biznesie. Stukał pudełkiem i szybko usłyszał, że w środku jest coś więcej niż papierosy. Wysunął zawartość, a wraz z nimi wyleciał mały datachip. Przenośnik bardzo małej wielkości. Nie raz takie wręczał swoim klientom, a na nich były zdjęcia, informacje, nagrania i inne rzeczy, które chcieli zdobyć. Wczepił go do swojego commlinka i sprawdził zawartość. W środku były informacje o jakiejś drużynie, shadowrunnerzy. Czterech osobników, wliczając to jego. Problem był taki, że o nim nie było żadnych informacji. Tylko wzmianka o "Hound". Trzech pozostałych, dostał z krótkim opisem i zdjęciem. Była także na dole informacja, że drużyna się zbierze, jak Christopherowi uda się ich pozyskać. Zatem można uznać ich jako "potencjalnych" wspólników.

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem UOTObZ7s
Deacon
Elf
Charyzmatyczny osobnik, który potrafi się wtopić w tłum.
Potrafi o siebie zadbać w czasie walki.

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem WwGKCOss
Singularity
Człowiek
Osoba potrafiąca wyjść z tarapatów nie jednym słowem.
Uzdolniony także jako hacker.

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem 5jdzX1ss
Smoke
Krasnoludka
Zna się na nie jednym sprzęcie elektronicznym.
Świetna deckerka, a na dodatek potrafiąca strzelać.

Poza tym są informacje dotyczące zadania i miejsca spotkania z klientem. Grupa ma się zebrać w restauracji Fassbender, dnia 27 Lipca, czyli pojutrze. Otrzymają stół z dala od uszu innych i przy nim zaczekają na Frau Muller. Proponowana godzina to 22, co pozwoli grupie na krótką rozmowę zanim przyjdzie zleceniodawczyni. Z nią należy ustalić zapłatę oraz otrzymają od niej szczegóły zadania. Są w datachipie jeszcze informacje dotyczące zadania. Pewien osobnik ma zostać okradziony, przedmiot jest w jego domu. Drugi przedmiot ma zostać podmieniony, który jest na jego osobie. Trzecia rzecz, która jest wspomniana jako opcjonalna, to ta, że trzeba go wrobić w pewną sprawę. Brak szczegółów.

Powrót do góry Go down
ManCalledTea

ManCalledTea


Character : Hound
Liczba postów : 76
Join date : 26/07/2015

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Empty
PisanieTemat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem   [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Icon_minitimePią Sie 07, 2015 1:48 am

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem 90cCaJKl
Hound
Shadowrunner




Z knajpy wyszedłem sam. "Samotność podąża za mną zawsze i wszędzie. Jest ze mną w barach, sklepach, w samochodach i na ulicach. Nie ma ucieczki. Jestem samotnym dzieckiem Boga". To chyba Travis Bickle. Zaciągnąłem się resztką papierosa i odpaliłem od niego kolejnego fajka. Przeszedłem kilka kroków, skręciłem w uliczkę, znów skręciłem, poszedłem do mieszkania.



[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem YdKejcB



Od chwili gdy z niego wyszedłem, nie zmieniło się tu nic. Zdjąłem kapelusz i odwiesiłem płaszcz. Wypinając z mankietów spinki, podszedłem do antycznego XX-wiecznego gramofonu i ze stosu płyt leżących obok wybrałem jedną. W momencie gdy igła dotknęła rowka czarnej płyty, z głośników wydobył się dźwięk. Contemporary Noise Quintet - stary dobry jazz, jak stara dobra szkocka. Nalałem sobie szklaneczkę i usiadłem wygodnie w fotelu, który niegdyś należał do dyrektora teatru i takimże masywnym biurku. Dookoła pełno było zapomnianych gratów, które po likwidacji teatru przez lata składowano tu, aż do momentu, gdy wynająłem to miejsce jako mieszkanie. Formalnie mogłem zrobić coś z tymi rzeczami, ale sęk w tym, że nie chciałem robić z nimi nic.

Wszystko tu miało swoją historię. Widziałem aktorki kabaretowe poprawiające makijaż przy wielkich wprawionych w drewniane ramy lustrach. Skrzynię, w której kiedyś trzymano jakieś rekwizyty teatralne. Wielki kryształowy żyrandol, niegdyś zdobiący wnętrze którejś z sal, a dziś zwisający samotnie z sufitu, jedynie w przeciągu kołyszący lekko przezroczystymi soplami. Wreszcie obszerne łóżko z baldachimem, choć którego historii nie znałem, jednak dopisałem mu kilka własnych rozdziałów. Lubiłem takie miejsca. Wyrzucanie stąd czegokolwiek, byłoby jak rozkopywanie grobów - przynajmniej kiedyś się tego nie robiło.

Podpiąłem znaleziony datachip pod commlinka i rzuciłem obraz na imagelink. Moim oczom ukazał się jakieś zdjęcia i informacje. Jednym haustem opróżniłem szklankę i skupiłem się na danych. Ciekawy byłem jakie informacje o mnie otrzymali pozostali. Nie wątpiłem, że reszta również otrzymała lub otrzyma podobne datachipy. Skrzywiłem się. Nie przepadałem za długouchymi. Nikogo z listy nie znałem też, to dodatkowy minus. Trzeba mieć ciągle oczy dookoła głowy. Nawet ktoś kogo wydaje się znasz, może wsadzić ci nóż pod żebra, a co dopiero obcy.

Kolejna szklaneczka rozluźniła nerwy. Zdjąłem kaburę, a rewolwer położyłem przy łóżku. Z szumu w głowie wydobywałem pojedyncze informacje. Frau Muller, stolik w restauracji Fassbender. Będę musiał zerknąć jutro - i tak musiałem załatwić parę rzeczy, choć nie do końca pamiętałem w tej chwili jakich. Zobaczymy, panie Waltz, zobaczymy...


Powrót do góry Go down
Storyteller

Storyteller


Character : Storyteller, Game Master, Narrator
Liczba postów : 579
Join date : 16/07/2015

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Empty
PisanieTemat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem   [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Icon_minitimePią Sie 07, 2015 10:21 am

Aktorzy
Restauracja Fassbender

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem 204HR2SsHound


Nico wyruszył na zwiad do restauracji Fassbender. Znajdywała się ona w dzielnicy Kopenick, przy granicy z Kreuzberg. Blisko terenów korporacji. Tutaj policjanci patrolowali od czasu i obserwowali przechodniów. Głównie tych co tutaj nie pasowali. Osoby z tatuażami, orkowie i trolle, którzy nie byli dobrze ubrani, byli od razu zatrzymywani i przepytywani. Restauracja znajdywała się w dobrze strzeżonym miejscu i nie była jakimś tanim przybytkiem. Żarcie tutaj było bardzo drogie. Nico by sobie mógł pozwolić na zakup takiego obiadu raz na miesiąc albo nawet dwa. Prawdziwe warzywa, owoce i mięso? Wręcz ślinka cienkie na samą myśl, a zapach z restauracji był wystarczająco silny, że poczuł co tam kucharze gotują. Niestety nie mógł wejść do środka. Już na zewnątrz zobaczył ogłoszenie o rezerwacji, a najbliższe wolne było za dwa miesiące. Koszt takiego miejsca, równie drogi. Przy stołach widział tylko bogatych ludzi, a niektóre okna miały ciekawe systemy. Okno z jednej strony, tej zewnętrznej, mogło być przyciemniane lub "zgaszone", aby osoby zewnątrz nie widziały kto jest w środku. Restauracja wykorzystywałą wtedy takie okno do dodatkowych reklam. Latały także drony wokół niektórych kelnerów. Część nosiła dania, inne rozpylały zapach tego co chciałbyś zamówić, aby cię przekonać do zakupu. Klienci z wyższych sfer. Każdy w garniturze lub sukni.

Powrót do góry Go down
Storyteller

Storyteller


Character : Storyteller, Game Master, Narrator
Liczba postów : 579
Join date : 16/07/2015

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Empty
PisanieTemat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem   [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Icon_minitimeSob Sie 08, 2015 2:18 pm

Powrót do góry Go down
Sponsored content





[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Empty
PisanieTemat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem   [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem
Powrót do góry 
Strona 1 z 1
 Similar topics
-
» [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem
» [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem
» [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem
» [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem
» [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Havoc PBFs :: Shadowrun Archive :: Gra :: Postacie Graczy :: Hound (ManCalledTea)-
Skocz do: