[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem

Temat: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Wto Sie 04, 2015 7:50 pm

Aktorzy

Nieplanowana bójka
13:27, 25 Lipca 2075

	Sam
	Christopher Waltz

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem SzzvCNj

Sam myślał, że będzie miał spokojny powrót do domu. Wstawał dzisiaj rano z nadzieją, że sobie spokojnie wypocznie. Podszedł do kuchni. Załączył starą kuchenkę, a następnie chciał zajrzeć do lodówki. Ścierwo po raz kolejny chyba kłamało. "Pusto" wyskakiwało na statusie lodówki w AR. Nie chciało mu się wierzyć, że nie załatwił sobie żadnego żarcia. Zajrzał więc do środka. Maszyna może kłamała, ale nie była zupełnie w błędzie. W pół wypita butelka piwa syntholowego, na w pół zjedzone żarcie, kolejna papka sojowa. Było jeszcze kilka innych rzeczy, ale zauważył, że nie ma nic na dziś ani najbliższe dni. Musiał się wybrać na zakupy. Zrobił sobie prostą listę zakupów jak szedł, mając commlinka podłączonego do swojego datajacka. W hypermarkecie od razu został zbombardowany reklamami. Nawet jego fakeSIN nie był odporny na spam. Nie chcą marnować czasu, po prostu poszedł po co chciał. Elektroniczny wózek od razu wyświetlał ile co będzie kosztowało. Nie musiał specjalnie ważyć niektórych rzeczy, bo wózek robił to za niego. Prawdziwe mięso, prawdziwe warzywa, prawdziwe owoce, cokolwiek co nie było syntetyczne lub soi, nie było tanie. Nie chcąc się zdenerwować wracając, wziął jedną butelkę prawdziwego Heinekena i ruszył do kasy. W tym tygodniu będzie musiał trochę zaoszczędzić, ale za prawdziwy alkohol to się opłaca.
Powrotna droga jednak nie była ciekawa. Kiedy wyszedł z podziemnego metra, został zaczepiony niedaleko swego domu przez trzech orków. Nie byli z żadnego gangu, ale też nie wyglądali na prawych obywateli. Na początku chcieli miło podejść do sprawy, ale Sam nie był w nastroju, aby z nimi rozmawiać. Uśmiechnął się tylko do pierwszego lepszego i zasadził mu pięść w pysk. Chrzęst kości było pewno słychać na drugim końcu ulicy, ale tutaj nawet policja się nie zapuszczała. Zanim typki mogły zczaić się co się kroi, to już było po wszystkim. Niestety także po Heinekenie. Usiadł na ławce i spoglądał na pękniętą butelkę, która wyleciała z torby podczas walki. Typki wykorzystały ten moment, aby uciec, a pewien nieznajomy, aby się pojawić. Sam zobaczył, że jakiś troll w garniturze wyszedł z metra i podszedł do niego. Wysoki, drogie ubranko, rękawiczki ewidentnie ukrywają cyberwszczepy. Krok bardzo ciężki. Możliwe, że jest po vatjobie. Sam nie był w nastroju.
- Witam, panie Sam. - uśmiechnął się do niego. Nie podchodził. Najprawdopodobniej widział, że Sam jest podenerwowany. - Jestem Christopher Waltz. Mam dla pana propozycję.

Liczba postów : 72 Join date : 19/07/2015

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem ASWbmVb

Sam
Street Samurai

Spoglądał przez dłuższy moment na rozbitą butelke w swojej dłoni. Gdy ktoś odezwał się do niego, po prostu zgniótł część szkła na proch. Obrócił głowę w strone trolla, szybkim spojrzeniem omiatając jego sylwetke. W tym momencie nie mial broni by sobie z nim poradzić, a jego chrom nie dawał mu wystarczającej przewagi. - A skąd ten zaszczyt? -

Temat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Sro Sie 05, 2015 6:56 pm

Aktorzy

Nieplanowana bójka

	Sam
	Christopher Waltz

- Można rzec, że mamy wspólnego znajomego, panie Sam. - nie zbliżał się dalej do mężczyzny, zachowywał odpowiednią odległość. Na tyle, że Sam musiałby zrobić jeszcze dodatkowy krok, aby mu coś zrobić, a to daje wystarczająco dużo czasu, aby się obronić. - Poszukuje osób, które będą dla mnie pracowały. Biegały w cieniu, byli shadowrunnerami. Słyszał pan pewno o nich? Podczas wielu pańskich zadań dla mafii. - uśmiechnął się lekko. - Mam dla pana właśnie taką propozycję, która jest o wiele bardziej opłacalna i nie zawsze trzeba zakrwawić swój strój. Aktualnie mam klienta, który oferuje kilkadziesiąt nuyenów za zadanie, a to jest dziesięć tysięcy na łeb dla każdego w drużynie.

Liczba postów : 72 Join date : 19/07/2015

Sam
Street Samurai

Zmarszczył czoło gdy przysłuchiwał się trollowi. Był sprytny, w miare elokwentny co czyniło go mocno podejrzanym. Mógł być psem korpo. Sam wychylił się w tył, opierając o ławkę i założył rece na potylicy. - To bardzo duże pieniądze, a ryzyko bywa równomierne co do wypłaty. Nie znam cie, nie znam drużyny i bywa że wole gdy rzeczy przebiegają po mojej mysli, w moim stylu. - Westchnął głośniej, wygladajac na wirtualne reklamy, leniwie sunące sie po niebie niczym cybernetyczne chmury. - Brzmi ciekawie. Od dłuższego momentu chciałem rzucić mokrą robote, więc powiedzmy że jestem zainteresowany -

Temat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Sro Sie 05, 2015 7:45 pm

Aktorzy

Nieplanowana bójka

	Sam
	Christopher Waltz

Troll wreszcie podszedł, wyciągając coś z wewnętrznej kieszeni marynarki. Jakiś biały papierek. Wizytówka z napisem "Christopher Waltz". W AR było widać, że ma RFID taga, który pokazywał numer kontaktowy do trolla. Poza tym zauważył coś jeszcze na wizytówce, przyczepiony datachip. Wystarczyłoby go podłączyć do commlinka.
- Proszę, panie Sam. - wysunął dłoń z wizytówką do Sama. - Znajdzie pan tam informacje co do zadania, drużyny, a także spotkania z moim klientem. Zlecenie jest proste. Wyciągnięcie pewnego chłopaka z jego domu, ochrona, a później przeniesienie do miejsca przekazania. Wydaje się proste, co nie? Nie jest. Dzieciakiem interesują się inne grupy. A mój klient obiecuje dobre życie chłopakowi.

Liczba postów : 72 Join date : 19/07/2015

Sam
Street Samurai

Odebrał od niego karte i spokojnie się podniósł. Skinieniem głowy podziękował i pożegnał trolla, po czym złapał za siatki jednym ramieniem i udał się prosto do domu. Tam po krótkim prysznicu i otworzeniu butelki sojowego piwa, przejzy wiadomość i wytyczne.

Temat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Sro Sie 05, 2015 8:38 pm

Aktorzy

Nieplanowana bójka

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem E1v06lbs

Sam

Podłączył sobie datachipa do swojego commlinka i wygodnie usiadł na sofie. W środku znajdywały się pewne informacje. Na początku widział członków drużyny, z którymi będzie miał do czynienia. Jest wzmianka o nim, ale tylko tyle. Nie jest tak opisany jak pozostali.

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem DqbPemls

No. 9
Człowiek
Wyszkolenie wojskowe. Zna się na broni palnej, jak i ładunkach wybuchowych.
Znajomość systemów ochrony oraz taktyki.

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem UYxdYiEs

Trainwreck
Krasnolud
Uzdolniony rigger, jak i decker.
Potrafi zadbać o siebie w walce. Posiada opancerzony wóz.

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem 2JPHsPms

Akuma
Człowiek
Japończyk, który przeprowadził się do Berlina.
Bardzo uzdolniony w walce krótkodystansowej i podchodach.
Adnotacja: Zdjęcie prawdopodobne, wygenerowane według zdobytych informacji.

Dalej są informacje na temat kontaku. Mają się spotkać 27 Lipca, czyli pojutrze o godzinie 22 przy ulicy Sonnenallee. Pod ten adres ma przyjechać Herr Schmidt i podczas wspólnej podróży mają otrzymać szczegóły zadania. Zalecane jest przyjście trochę wcześniej, aby się spotkać z drużyną. Poza tymi informacjami, są jeszcze dotyczące samego zadania. Chłopak ma zostać "porwany" z własnego domu, następnie grupa ma mu zapewnić ochronę w czasie transportu do miejsca odebrania go przez ludzi Herr Schmidta.

Temat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Pią Sie 07, 2015 11:47 am

-> The Meet

Temat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Czw Paź 08, 2015 10:23 am

Aktorzy

Oczekująca Ekstaza
23:27, 20 Sierpnia 2075

	Sam
	Christopher Waltz

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem GufENrel

Sam otrzymał wiadomość od Christophera Waltza, Fixera, że chce się z nim spotkać w klubie Ekstazy. Ten sam klub w którym jego znajoma pracuje. Wynajął specjalnie na to spotkanie prywatny pokój, aby mogli porozmawiać. Weneckie szyby pozwalały z prywatnego pokoju spojrzeć na główną salę, gdzie ludzie tańczyli, striptizerki łaziły i dekadencja była na porządku dziennym. Sam wszedł schodami na górę, do korytarza, który prowadził do prywatnych pokoi. Zobaczył, że przy wejściu do ustalonego wcześniej pokoju już stały dwie osoby. Nie musiał jednak się nimi przejmować, ponieważ wyglądali na ochroniarzy, pewno od trolla. Jeden z elfów poruszył ustami, jak tylko ujrzał Sama na wchodzącego do korytarza. Kiedy się zbliżał do drzwi, to się odsunęli i pozwolili mu wejść. W środku czekał Christopher Waltz z włączonym ARO od menu klubu.
- Witam, panie Sam. Proszę sobie zamawiać, na mój koszt. - powiedział z uśmiechem.

Liczba postów : 72 Join date : 19/07/2015

[Spotkania] Rozmowy z Christhoperem T2b7iN1

Sam
Street Samurai

Troche nie podobało mu sie że w jego ulubionym klubie zaczeły pojawiać się szychy. Z drugiej strony oznaczało to więcej pieniędzy dla Kotka, a i ciekawsze plotki. Ostatecznie, Fixer dobrze płacił i wywiązał się ostatnio z umowy, więc nie widział problemu by nie pokazać się ponownie. Uśmiechnął się krótko do ochroniarzy zanim wszedł do środka. - Cześć. - Powiedział krótko, gdy zamówił sobie jakieś dobre piwo.

Temat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Pon Lis 02, 2015 6:41 pm

Aktorzy

Oczekująca Ekstaza

	Sam
	Christopher Waltz

Po formalnym przywitaniu się i otrzymaniu odpowiedniego trunku, to troll poczynił pierwszy ruch w rozmowie.
- Zatem, panie Sam. Przychodzę do pana z kolejna propozycją, kolejnym zleceniem. Nie wiem czy w pełni wykorzysta pan swoje zdolności, ale może pozwoli panu na małe rozerwanie się. - po czym przesunął w stronę Sama datachip. - Klient chce, aby pewna grupka podała się za policjantów Sternschutz, która ma w Berlinie najbardziej zyskowne umowy. Klient chce, aby Sternschutz dostała mocno po reputacji. Zrobić problemy w pewnej dzielnicy. Nie znam szczegółów. Wiem, że dostaniecie własne uniformy, więc ta część legwork byłaby już za was wykonana. Jakieś pytania?

Na datachipie były dokładnie te informacje, które podał troll. Było wyznaczone miejsce spotkania w pewnym barze. Sam rozpoznał miejsce od razu. Miejsce było w środku terenu gangu Weiße Zähne, Białych Kłów. Silni nacjonaliści, ale nie idący w stronę Humanis. Chcą powrotu Niemczech sprzed setki lat. Nie doczekają się, ale zawsze dobrze mieć marzenia, co nie? Ktokolwiek chce usług shadowrunnerów pewno macza palce w gangach. Zemsta za coś? Możliwe. Sam przyjrzał się kolejnym plikom, a tam były wzmianki o grupie. Poza nim miało być jeszcze dwóch. Trainwreck, którego już poznał, miał podawać się za kierowcę-policjanta. Deacon, elf który ma srebrny język oraz potrafi udawać innych, według informacji miał odegrać rolę sierżanta. W czasie gdy Sam miał być tym siłaczem. Jak to wyjdzie w praniu, to już inna bajka.

Liczba postów : 72 Join date : 19/07/2015

Sam
Street Samurai

Cóż. Ostatnio nie dość że zrobili robote śpiewająco, to jeszcze im zapłacił wszystko obiecane. Troll nie był typem kutasa który szybko zarabia, on inwestował. Dlatego Sam mu zaufał. Uśmiechnał się jedynie szerzej. - Pobawic się w złego kundla i do tego dostać za to hajs? Lubie pana coraz bardziej, Herr Waltz. -

Temat: Re: [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem Wto Lis 10, 2015 11:55 am

-> The Meet

» [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem
» [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem
» [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem
» [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem
» [Spotkania] Rozmowy z Christhoperem